ww
Urząd dozoru technicznego będzie dbał o poprawne funkcjonowanie urządzeń technicznych zainstalowanych w polskiej elektrowni jądrowej. - Elektrownia atomowa w Fukushimie miała 40 lat. Teraz jest zupełnie inna technika i nie można popełnić takich błędów, jak w Japonii – odniósł się do kwestii bezpieczeństwa Gracjan Wiśniewski.
- Największą przeszkodą będzie czynnik ludzki - stwierdził Wiśniewiski. - Przy planach budowy dwóch elektrowni atomowych w Polsce, sądzę, że będzie potrzebnych około 5 tys. osób, które będą pośrednio lub bezpośrednio zaangażowanie w te projekty - dodał.
- Koszt wykształcenia jednego inspektora będzie się wahał od 15 do 20 tys. dolarów. A czas, jaki jest przez nich potrzebny na uzyskanie niezbędnej praktyki, to około 8 lat. Zaczęliśmy już to robić – poinformował.